czwartek, 29 października 2009

wycieczka

dzisiaj zbióreczka o 8:30 a ja mam zamiar dłużej na kompie posiedziec wiec bedzie jutro na wycieczce zgoniacz;/

środa, 28 października 2009

...

Dzsiaj był meczyk po szkole w ogóle najpierw była zabawa ze znalezieniem 8 i najpierw z Michalską biegaliśmy po zachodzie a potem ze strzelcem po wschodzie i jakoś udało nam się zebrac tą 8 fajnie sie grało choć byłem na drugim stoliku z jumanem markowskim i magda( to ona była tą 8)

Fajny wogóle był dzień bo na gddw i fizyce byliśmy na beaniach i wsumie było zabawnie:) i przyjemnie:))

ps: wczasie pisania tego posta wyrwał mi się przycisk "i" i teraz to troszeczkę śmiesznie wygląda :P

wtorek, 27 października 2009

Postanowienie

Od dzisiaj będę się uczył co najmniej od kolacji do 21:00

5 szmata

chyba kroi mi się piąta szmata z polskiego sytuacja robi się z leksza krysysowa trzeba bedzie się zacząć uczyć. AAAAAAAAAAAAAAAłłłłłłłłłłłaaa to boli, ale nie serio trzeba bedzie oi trzeba.

Dzisiaj matma było wyjątkowo miła i przyjemna, a nie jak zwykle i czułem się tam tak przyjemnie jak nigdy.

Oby Aś częsciej opuszczała Matmy. :)

4u

czytelniczko :*

poniedziałek, 26 października 2009

kurde zostało mi jeszcze jedno wypracowanie do napisania ;/
psychoanaliza wertera;/

Mjuzik

Dziękuję Ci Jah za to że jestem Dziękuję Ci Jah za to że czuję!!! <3
Moje serce jest pełne miłości moje serce nie chowa urazy!!! <3

niedziela, 25 października 2009

Po krk

Dzisiaj wróciłem z krk od kuzyna pojechałem tam bo zapomniałem napisac podania o weekend, ale nie załuje, bo w nacie został tylko właściwie chudy, była też chojnicka więc właściwie nie było Szymona.

Gdy dojechałem do krk wbiłem odrazu do Tomasza na jego 21 uro było tam ze 20 osób generalnie wódka bez popity i ruchańsko niestety to nie dlamnie, ale w sumie jakos się bawiłem i nie żałuje.
Dzisiaj troche krk zwiedziłem w sumie nawet ładne miasto, ale wro ładniejsze tam mnie razi połączenie zabytków z nowoczesnością i to takie jest nawet dość przesadne;/

Już się nie mogę doczekać jutra i sotaknia z siomkami i not only.

czwartek, 22 października 2009

I wydało się...

I przy wieczornych rozmowach wydało się co czuję doń, wiedziałem w sumie, że tak będzie i w sumie ulżyło mi zleksza.
done

w czsie uni

Jako, że Mizia siedzi sobie na wycieczce z 3E to ja się mogę legalnie opieprzać w czasie uni:)
miałem zamiar zrobić sobie listy z mat, ale za długo siedziałem na stołówce rozmawiając z Turkową, więc to już nie miało sensu, a za 30 min brydżyk:) Może znowu z Jum ugramy jakieś 4 miejsce:)

wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy miałem ciekawą rozmową z Szymonem i Troską jak zwykle o życiu, a zaczeło się od rozmowy o Polskim systemie edukacji. Apropo Polskiego dzisiaj na Mariuszu były takie brechty, że masakra.

No cóż czas przestać uciekać z lekcji dziś był ostatni raz!

Plan na dziś kimono Brydż, kimono kolacja, MATMA, Matma, matma

środa, 21 października 2009

21.X

Kurde dzisiaj znów zaspałem na ITN no po prostu masakra o której bym nie poszedł spać to zaśpię na tą 7:30 jestem ciekaw jak Symonowicz wstaje na 7, ale w sumie ją ma kto obudzić a mnie... ;/


potem była nauka niemca na geografii i PO i wszystkich przerwach, ale w sumie nie nawet dobrze mi poszła ta kartkówka. Teraz kolejne wyzwanie MATMA;/ nawet chyba się wyleje na jutrzejsze dwa spr tym bardziej, że chojnisia właśnie mi powiedziała, że jutro ang jest rano, a nie jak mnie się wydawało, popołudniu.

Jedynym jakimś fajniejszym akcentem w dniu dzisiejszym był Brydżyk:), tym bardziej, że grałem z Lor przy jednym stole:). Fajnie było zagraliśmy 2 które naprawde były i zostały wylicytowane tak jak należy szlemy bez atu tyle ze na ręce przeciwnika;/, ale mimo wszystko jak czesto z tasowanych rozdań idą szlemy beztu. U nas Jum zaczął w końcu grać Blackwoodem, nie po ustaleniu końcówki w kolor na naszym punktarzu 30-32 wrzuca mi z miejsca 7!;/ i idzie bez jednej po wiście z asa kier, a potem z góry reszta nasza:/

Po rozmowie z Marcinem dowiedziałem się, że jednak nie poimprezuje sobie w Poznaniu;/
" A miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam"
No, ale cóż przygotuje się i może mi się uda coś ugrać w olimpiadzie finansowej to była by piękna rekompensata. finał z olimpiady o której nawet nie myślałem i jeszcze, chociaż 2 z fizycznej no po prostu marzenie.

Dobra czas iść już robić matmę, ale pomogło melancholia już minęła. :) humor powraca:):)

wtorek, 20 października 2009

Geneza

Nazwa blogu wzięła się od mojego ulubionego utworu Grubsona. bb czas męczyć matmę;/
btw. wkońcu zaczniemy z jumanem męczyć system

Dzień dobry!

Zaczyna się od czytania blogu Symonowicz.
Będzie to w sumie bardziej jak pamiętnik niż cokolwiek innego.