sobota, 7 listopada 2009

Weekend, sobota.

Studio mnie zawiodło są tam omawiane sprawy tak banalne, że poprostu masakra bedąc w 1-2 gim dawał bym tam rade. Poprostu śmiech na sali. Było tak łatwo, że nie potrafiłem odpowiadać na pytania, gdyż po 10 sekundach od zadania już ich nie pamiętałem:P cały dzień zleciał mi na niczym, a mialem się uczyć;/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz